USG nóg jest bezinwazyjnym badaniem pozwalającym diagnozować choroby żylne. Stosuje się je w celu oceny wydolności żył powierzchniowych oraz głębokich. Badanie umożliwia uzyskanie obrazu stanu żył i wykrywanie zmian utrudniających prawidłowy przepływ krwi. Jest także niezbędne do monitorowania przebiegu leczenia i oceniania jego efektów.
Dlaczego warto wykonywać USG nóg?
Leczenie schorzeń w obrębie żył jest zależne od budowy naczyń, a także stopnia zaawansowania procesu chorobowego. Niezbędna jest zatem ocena stanu żył przez specjalistę. Zmiany chorobowe nie zawsze uwidaczniają się na kończynach dolnych. W przypadku zakrzepicy, nawet połowa pacjentów nie posiada objawów. Tymczasem choroba ta jest nazywana cichym zabójcą, ponieważ gdy doprowadzi do zatorowości płucnej, może spowodować śmierć w ciągu kilku sekund. Właśnie w ten sposób każdego roku umiera około 40 tysięcy osób w Polsce. Większość z nich nie ma trafnie postawionej diagnozy, ponieważ bóle nóg, opuchnięcia, czy obrzęki mogą wskazywać na wiele schorzeń i bez odpowiedniego badania nie da się prawidłowo wskazać przyczyny. USG żył kończyn dolnych warto zatem wykonywać profilaktycznie.
Gdzie można zgłosić się na badanie?
USG żył powinien wykonywać lekarz, który specjalizuje się w leczeniu naczyń. Jego wiedza o chorobach żył i objawach jakie wykazują pozwoli prawidło zdiagnozować schorzenie. Takie badanie może zatem wykonać chirurg żył lub flebolog. W badaniu USG kończyn dolnych wykorzystuje się tzw. efekt Dopplera, dzięki czemu fala ultradźwięków przenika do wnętrza żyły i odbija się od przepływającej w niej krwi. Do wykonania badań nie ma żadnych przeciwwskazań, ponieważ jest całkowicie bezpieczne i bezinwazyjne. Badanie USG Dopplera wymaga skierowania od specjalisty, o czym warto pamiętać jeśli chcemy wykonać je bezpłatnie w ramach NFZ. W placówce prywatnej, skierowanie nie będzie potrzebne.
Adres IP: ***.***.***.214
Adres IP: ***.***.**.60
Adres IP: **.***.**.111
Twój wpis został dodany i wkrótce pojawi się na stronie
Twoja opinia została dodana i wkrótce pojawi się na karcie przychodni